Zima zbliża się wielkimi krokami. Na dworze czuć mroźne powietrze, a biały puch pokrył już ulice niektórych polskich miast i wiosek. To piękna i urokliwa pora roku, która potrafi być również bardzo niebezpieczna, zwłaszcza dla kierowców. Śliskie, pokryte lodem jezdnie nie stwarzają komfortowych warunków jazdy. Na szczęście są sposoby, które pozwalają zwiększyć bezpieczeństwo na drogach. Jednym z nich jest wymiana opon letnich na zimowe. Różnią się one od siebie głównie kształtem bieżnika. Te zimowe charakteryzują się powierzchnią pokrytą licznymi szczelinami i wyżłobieniami. Duża ilość wgłębień służy lepszej przyczepności opon do podłoża. Takie opony wykonywane są z tworzywa, które nawet w bardzo niskich temperaturach zachowuje elastyczność. Przyczepność i elastyczność opon w znacznym stopniu zmniejsza ryzyko wpadnięcia w poślizg. Czy wiesz, że istnieją również zimowe opony rowerowe?
W okresie zimowym, rowerzystów na ulicach praktycznie nie ma. Znaczna część miłośników jednośladów wraz z końcem jesieni przerzuca się na inne środki transportu. Niskie temperatury i śliska nawierzchnia raczej nie zachęcają do jazdy na rowerze i jest to zrozumiałe. Jednak jeśli jest ktoś, kto mimo niesprzyjających warunków musi lub chce jeździć na rowerze, powinien wiedzieć, jakie opony zadbają o komfort i bezpieczeństwo zimowych przejażdżek.
Rowerowe opony zimowe wyposażone są w kolce. Dlaczego łatwo je rozpoznać, nawet rowerowym laikom. Tego typu opony przeznaczone są dla rowerowych śmiałków, którzy chcą lub muszą przemieszczać się po powierzchniach pokrytych lodem. Kolce odgrywają kluczowe zadanie. Wbijają się z lodową taflę, zwiększając tym samym przyczepność opon do podłoża. Są one jednak przeznaczone tylko na zlodowaciałą nawierzchnię. Jazda po suchym asfalcie spowoduje zniszczenie opony oraz dętki. W specjalistycznych sklepach dostępne są zimowe opony rowerowe różniące się od siebie strukturą, ilością i rozmieszczeniem kolców na oponie. Czy jednak zdarza nam się jeździć po pokrytych lodem jezdniach? Warto się nad tym zastanowić. Jeśli odpowiedź na to pytanie jest przecząca, nie warto inwestować w zakup tego typu opon.
W czasie zimy, nieraz spotkamy się z drogami pokrytymi kopnym, czyli trudnym do przebycia śniegiem. Najczęściej mamy z nim do czynienia przy intensywnych opadach śniegu. Podróżując w takich warunkach pogodowych samochodami często grzęźniemy w śnieżnych zaspach. Rowerzyści, którym przychodzi zmierzyć się z takim śniegiem powinni z kolei zainwestować w opony terenowe. Na sypkim, śnieżnym podłożu sprawdzą się one lepiej niż opony z kolcami. Kolce w tym przypadku nie zwiększą przyczepności do podłoża (śniegu). Opony terenowe przeznaczone są do jazdy na piasku. Są szerokie. Charakteryzują się agresywnym bieżnikiem- znajdują się na nich liczne szczeliny i wyżłobienia. Rower wyposażony w opony terenowe trudniej wpada w poślizg, nie ugrzęźnie zbyt łatwo w śniegu oraz skuteczniej i bezpieczniej zatrzyma się podczas hamowania. Taki rodzaj opon doskonale poradzi sobie również z błotem pośniegowym.
Jeśli zaś najczęściej zdarza nam się jeździć po oprószonym śniegiem, mokrym bądź posypanym piaskiem czy solą asfalcie nie trzeba wymieniać opon. Wręcz jest to niewskazane, gdyż zimowe opony nie tylko ulegną zniszczeniu (kolce po starciu z asfaltem będą wbijały się do środka opony), ale też będą utrudniać nam jazdę. Wskutek większego oporu toczenia opon nasza jazda będzie wolniejsza.
Wybór ogumienia zależy więc od nawierzchni, po której przychodzi nam jeździć.
Warto pamiętać również o tym, że w przypadku nawierzchni mokrej lub pokrytej lodem należy unikać gwałtownego hamowania. Zwiększa ono ryzyko wpadnięcia w poślizg. Tyczy się do zarówno jazdy samochodem, jak i rowerem.
Aleksandra Parusel