Program
Sobota: Zakwaterowanie. Kolacja i spotkanie integracyjne
Niedziela: Smolniki-Puszcza Romincka-Stańczyki-Bachanowo-Smolniki 45 km, 300hm
Wyruszamy na zachód, mijając najgłębsze Polskie jezioro Hańcza i kierujemy się w stronę Puszczy Rominckiej, zwanej polską tajgą , bogatą w charakterystyczną dla Północy roślinność. Jadąc południowym skrajem Puszczy docieramy do słynnych wiaduktów kolejowych w Stańczykach a stamtąd, tym razem, nad południowym brzegiem jeziora Hańcza wracamy do Smolników, po drodze odwiedzając cerkiew Staroobrzędowców w Wodziłkach oraz zahaczając o jedną z osobliwości Suwalszczyzny –Głazowisko Bachanowo
Poniedziałek: Smolniki-Poszeszupie-Góry Sudawskie-Wiżajny-Smolniki 55km, 250hm
Czeka nas wyprawa na polski biegun zimna czyli rejony północnej Suwalszczyzny, niemal całkowicie bezludne i niedoceniane przez turystów, pomimo nieprzeciętnych walorów krajobrazowych. Tereny dzikie i tajemnicze, dość mocno pofałdowane, chwilami przpominające kotliny podgórskie. Nie bez powodu najbardziej na północ wysunięty obszar to Góry Sudawskie. Faktyczny biegun zimna- Wiżajny, osada pogranicza, ładnie położona na międzyjeziornym przesmyku. Ze Smolnik wyruszymy na północny –wschód, pojedziemy wzdłuż granicy z Litwą i powoli będziemy zdobywać Góry Sudawskie . Następnie okrążymy jezioro Wiżajny . W drodze powrotnej miniemy najwyższe wzniesienie Suwalszczyzny Górę Rowelską wysokości 299 m.
Wtorek: Spływ kajakowy rzeką Szeszupą ok. 10 km – 4 godziny, Pobondzie –Puńsk -Smolniki 52km, 400hm
Zaczynamy dzień od niezwykłej przygody, spływu kajakowego Szeszupą, zagubioną rzeką Jaćwingów. Rzeka o naturalnie zachowanym charakterze, rzadko odwiedzana przez turystów , przez co urzekająca pierwotnym pięknem. Po drodze kilka malowniczych jeziorek. Nad jeziorem Pobondzie przesiadamy się na rowery i wyruszamy do Puńska, miasteczka zamieszkałego głównie przez ludność litewską. Będzie tu okazja do popróbowania lokalnych smakołyków.
Środa: Smolniki-Mikołajewo 60km, 400hm
Opuszczamy Suwalski Park Krajobrazowy. Po drodze odwiedzimy Górę Zamkową, ze śladami jednego z najpotężniejszych jaćwieskich grodzisk oraz Górę Cisową, zwaną również Suwalską Fudżijamą. Z obu szczytów raz jeszcze będziemy mieli okazje podziwiać piękno suwalskich krajobrazów. Następnie skierujemy się nad jezioro Wigry , gdzie w klimatycznym pensjonacie spędzimy kolejne trzy noce.
Czwartek : Maćkowa Ruda – Frącki (18 km) – spływ kajakowy
Dzisiaj mamy do wyboru dwie opcje – Ci, którzy lubią poleniuchować zostają na miejscu, pozostali natomiast wyruszają na spływ Czarną Hańczą, która uważana jest za jeden z najpiękniejszych szlaków kajakowych w Polsce.
Czarna Hańcza – jest największą rzeką Suwalszczyzny. Przepływa przez bardzo ciekawe tereny o unikatowych walorach krajobrazowych, geologicznych, historycznych i etnograficznych.
Mamy do pokonania bardzo ciekawy odcinek rzeki z wysokimi, stromymi i zalesionymi brzegami. Początkowo nurt jest szybki lecz bezpieczny, dalej nieco słabszy. Na trasie częste zakola, rozwidlenia nurtu i rozlewiska porośnięte trzciną. Trasa przebiegająca przez teren puszczy uznawana jest za jedną z najciekawszych.
Piątek: Pętla wokół jez. Wigry 45 km
Szlak przebiega przez malownicze tereny leśne i rolnicze pokazując perłę suwalskich jezior z różnych perspektyw. Będziemy jechać zarówno przy samym jego brzegu, jak i nieco dalej, podziwiając akwen z licznych wzgórz oraz platform widokowych. Jezioro Wigry oglądamy także ze specjalnych drewnianych kładek, które ułatwiają przedostanie się przez bagienne rejony Wigierskiego Parku Narodowego. Trasa jest bardzo urozmaicona, przecina bajkową dolinę Czarnej Hańczy oraz ukazuje inne jeziora wigierskie: Leszczewek, Muliczne, Okrągłe i Mulaczysko. Po drodze odwiedzimy Muzeum Wigierskie w Starym Folwarku oraz Klasztor Kamedułów w Wigrach.
Sobota: Zakończenie imprezy
Warunki
Cena wycieczki NIE obejmuje:
Koncepcja naszego wyjazdu:
Zakłada codzienne przemieszczanie się na rowerach na odcinkach rzędu 50 – 60 km w asyście busa technicznego, który w razie awarii, przemęczenia etc. służy pomocą.
Samochód techniczny wiezie również nasze bagaże – podróżujemy na rowerach wyłącznie z podręcznym bagażem dziennym umieszczonym w zależności od preferencji: w sakwie, torebce lub koszyku na kierownicy, małym plecaku itp.
Czas dziennej wycieczki to zazwyczaj od 9.00 do 18.00. Na jazdę na rowerze przeznaczone jest ok 50% z tych 9 godzin. Pozostałe to czas zwiedzania, odpoczynku, relaksu w ładnych miejscach, ewentualnej kąpieli w jeziorze/morzu, posiłki. Nie zawsze jest możliwość zjedzenia lunchu w trakcie dnia w barze lub restauracji – czasami muszą wystarczyć zakupy sklepowe i posiłek na polanie/łące.